Muza muzą
A w pokoju sam
Moim kumplem nieustanny stres
Na odbite palmy przyszedł czas
Mam sodowej wody pełny zlew
Nie zrobię zdjęcia
Nie podpiszę tobie płyt
Nie mogę zmieścić historii
Waszych żyć
Gdy pojadę windą
Będę śledził ślady stóp
Słowem uznania
Wytrę lewy kącik ust
elo elo
2 | 3 | 2 |
---|---|---|
2 | 3 | 2 |
2 | 3 | 2 |